Misiek i druga kreska
Druga Kreska Wieść o drugiej ciąży spotkała się u mnie, niestety, z zimną kalkulacją. Daleka byłam wtedy od paniki – w kraju, w którym przyszło mi żyć, sprawę niechcianej ciąży załatwia się szybko, tanio i, przede wszystkim, legalnie. Radości jednak też nie umiałam z siebie wykrzesać. Jak już po wstępie widzicie, tego kroku nie planowaliśmy. […]
Kalendarzowe (roz)czarowanie
Dzień Ojca Chcecie wiedzieć, jak spędziłam ostatni Dzień Ojca w moim życiu? Otóż nie był to 23. czerwca, jak powszechnie wiadomo. Dla nas Dzień Ojca przypadał 29. maja, zgodnie z lokalnym kalendarzem. Oczywiście mój ojciec już się nie załapał, bo umarł. Przynajmniej dla mnie. Ale o tym innym razem, bo to materiał na osobną dygresję […]
Gdzie jest mój Klin?
Zmęczenie Materiału, Czyli Jak Zostałam Nocnym Markiem Z Przymusu Ostatnio czuję potworne zmęczenie. Wiecie, takie przy którym chyba nawet sen w trumnie nie pomaga. Staram się towarzyszyć mojemu Miśkowi w okresach czuwania, a jak się domyślacie, bez wspomagania to wyczyn godny himalaisty. Nie raz zdarza się, że idziemy spać raczej nad ranem, a rześkie, wypoczęte […]
Kwestia drobiu
Kryzys Kurzej Tożsamości: Jak Przerobiłam Się na Drób Mój kryzys tożsamości, ten prawdziwy, epicki kryzys, zaczął się nad miską z martwym kurczakiem. Tak, nad biednym, niegdyś dumnym ptakiem, do którego wrzucałam zioła i czosnek, przygotowując kolejny, jakże porywający, obiad dla rodziny. I wtedy to poczułam – tę małość, tę trywialność mojego istnienia. W jednej chwili, […]
Nerwy do konserwy
Trauma w Pakiecie, czyli Jak Produkuje się Pacjentów Psychoterapii Ciężko nie oprzeć się wrażeniu, że moje traumy z domu rodzinnego odegrały jedną z kluczowych ról w tym całym bałaganie. Bo dzieciństwo i dorastanie u boku mojego ojca z nerwicą lękową i matki, która była bardziej nieobecna niż sygnał Wi-Fi w piwnicy, do najłatwiejszych nie należały. […]
Klin na ratunek
Kobieta Myśląca, Czyli Ja (i pasta do zębów w gniazdku) Ostatnio naszło mnie na przemyślenia. Chociaż nie, kogo ja oszukuję? To moja natura. Analizuję wszystko do siódmego pokolenia wstecz i czasem sama się zastanawiam, skąd w mojej głowie biorą się takie ścieżki dedukcji, że nawet Sherlock Holmes by się zawstydził. Ale do rzeczy, bo pasta […]
Zamek z kart
Księżniczka w (Nie)Idealnym Świecie Wspominałam, że moje życie wkroczyło na nowy etap? Otóż ten nowy etap miał oczy, nos, a nawet paszport! Tak, tak, pojawił się Ktoś Nowy. I o rany, jakież to było wtedy moje szczęście! Czułam się jak księżniczka z baśni, tylko że zamiast zamku, była… perspektywa pokoju w mieszkaniu ze współlokatorami, a […]
Moja wersja Kac Vegas
Ucieczka w Sin City Była sobie kiedyś młoda, bezdzietna ja. Ledwo co wyszłam z poważnego związku, który pachniał już obrączkami, a nagle – bum! – domek z kart runął. Mój „dorosły świat” u boku faceta starszego o osiem lat, z którym bawiliśmy się w „dom”, rozsypał się jak domino po przejściu huraganu. Co robić w […]
Życie w laboratorium
Testy, Testy, Ach, Te Testy! Słuchajcie, mam wrażenie, że moim nowym hobby, a właściwie obsesją, jest prowadzenie domowego laboratorium. Codziennie rano, zanim zdążę pomyśleć o kawie, już macham paskiem testowym jak Sherlock Holmes lupą. Wydajemy na to chyba więcej niż on na paliwo, a wiem, że spalanie ma niemałe. Ktoś kiedyś powiedział, że wiedza to […]