Dym codzienny: z prochu powstaję

Życie w laboratorium

Testy, Testy, Ach, Te Testy! Słuchajcie, mam wrażenie, że moim nowym hobby, a właściwie obsesją, jest prowadzenie domowego laboratorium. Codziennie rano, zanim zdążę pomyśleć o kawie, już macham paskiem testowym jak Sherlock Holmes lupą. Wydajemy na to chyba więcej niż on na paliwo, a wiem, że spalanie ma niemałe. Ktoś kiedyś powiedział, że wiedza to […]

Na górę